środa, 2 lipca 2014

Co zrobić...?

 Witajcie po mojej długiej nieobecności. Nie na długo tu wracam, bo zamierzam odpocząć od pisania bloga. Straciłam ochotę i natchnienie na tworzenie jakichś postów z przemyśleniami, każde rozpoczęcie takiego wpisu wydaje mi się głupie i dziecinne, a tak na prawdę nie wiem, co chciałabym Wam napisać. Dlatego ten blog zostanie opuszczony na jakiś czas, może kiedyś do niego wrócę (mam sentyment do nazwy bloga), a może stworzę nowego i zacznę wszystko od początku.

 Przyczyną mojego opuszczenia bloga jest to, że nie chcę marnować życia przed komputerem. Nie chcę robić czegoś bez sensu. Świat jest piękny! Można w tym czasie spacerować, odwiedzać znajomych, robić zdjęcia, doskonalić swoje umiejętności rysowania, pisać opowiadania, uczyć się... Można stworzyć coś niezwykłego! 

 Przykro mi, że nawet nie minął rok od założenia bloga, a wpisów jest niewiele, ale trzeba się wziąć za swój los. Każdy powinien to zrobić. I nie odkładać tego na później, bo to "później" może nigdy nie nadejść.

Dziękuję więc za to, że mogłam podzielić się z Wami cząstką siebie i swoich przekonań.

Na zakończenie dodaję tutaj moje zdjęcia, które były robione przeze mnie już dawno temu (na początku wiosny). 






sobota, 19 kwietnia 2014

80 faktów o mnie

 Cześć. Dzisiaj postanowiłam stworzyć tę notkę, abyście mogli mnie lepiej poznać. Nie będzie to krótki wpis, bo dużo chcę Wam o sobie powiedzieć. Może więc bez zbędnego pisania przejdę do sedna wpisu?

1. Mam na imię Angelika.
2. Siostra i rodzice mówią na mnie "Żeluś", "Żelek", "Żelka".
3. Mam 15 lat.
4. Chodzę do 3 klasy gimnazjum.
5. W podstawówce kolega nazwał mnie "Chodzącą encyklopedią" licząc na to, że mnie tym obrazi. Nie udało mu się, bo dla mnie to był komplement.
6. Nie jestem teraz jakimś wybitnym uczniem ale daję sobie radę i mniej więcej mam dobre oceny.
7. Uwielbiam chodzić po sklepach nawet tylko po to aby pooglądać wystawy.
8. Kiedyś czytałam mnóstwo komiksów Kaczora Donalda. Nadal czytałabym je, ale w gimnazjum ich nie ma..
9. Moim ulubionym komiksem jest komiks "Epoka lodowcowa" i "Wehikuł czasu".
10. Kocham motyw podróży w czasie i prehistorii w książkach i filmach.
11. Pisałam kiedyś kilka blogów z opowiadaniem.
12. Lubię rysować i dobrze mi to wychodzi.
13. Lubię także pisać opowiadania.
14. Zamierzam w przyszłości napisać wiersz, książkę albo namalować obraz, który w dalekiej przyszłości gimnazjaliści będą analizować "Co autor miał na myśli?".
15. Nigdy nie ściągam na sprawdzianach.
16. Raz ściągałam na sprawdzianie w pierwszej klasie podstawówki, ale nauczycielka to zauważyła i powiedziała mi, że tak nie wolno. Nigdy więcej później nie ściągałam.
17. Mam niewiele znajomych.
18. Zbyt szybko przywiązuję się do ludzi.
19. Mam psa o imieniu Alex.
20. Mam także dwie papugi faliste, Oskara i Aldonkę (miałam cztery ale dwie z nich umarły)
21. Urodziny mam 4 lutego
22. Nie lubię nieuczciwości.
23. W pierwszej klasie gimnazjum przesiadywałam cały czas w bibliotece. Teraz idę tam, bo muszę.
24. Moim ulubionym aktorem jest Tom Hiddleston, Robert Downey Jr, Brendan Fraser i Bradley Cooper.
25. Brendan Fraser był moim pierwszym ulubionym aktorem.
26. Roberta Downeya Jr lubię od momentu obejrzenia pierwszy raz "Iron Man'a".
27. W maju 2013 szalałam za RDJ.
28. Pierwszy raz oglądałam Avengers podczas szału za RDJ.
29. Kiedy oglądałam Avengers, moją uwagę przykuł Loki, ale wtedy jeszcze nie przywiązywałam wagi do tej postaci.
30. W czerwcu 2013 obejrzałam "Thor" i wtedy dopiero zrozumiałam tragedię tej postaci
31. W czerwcu 2013 oszalałam na punkcie Tom'a Hiddlestona.
32. Filmy, które obejrzałam z wyżej wymienionymi aktorami, oglądałam po trzy razy w ciągu jednego tygodnia (np. Avengers w poniedziałek, wtorek, czwartek [to tylko przykład]).
33. Oglądałam serial "The Hollow Crown".
34. W lipcu odkryłam na Youtube świetny filmik, przez który zakochałam się w piosence Rihanny "Disturbia".



35. Później odkryłam równie wspaniały filmik, który sprawił, że na nowo zakochałam się w piosence Katy Perry "E.T.".



36. Podczas oglądania "Iron Man 3" przypomniała mi się piosenka, która jest w moim wieku, nadal mi się podoba i jest na moim dzwonku.

37. Kiedy pierwszy raz usłyszałam w radiu piosenkę Imagine Dragons "Radioactive" pomyślałam "Pierwszy raz słyszę taką piosenkę!".
38. Przez kilka tygodni w szkole na przerwach cały czas słuchałam i oglądałam piosenkę Imagine Dragons "Radioactive".



39. Lubię piosenki, które wpadają mi w ucho, nie jestem ograniczona do jednego zespołu czy gatunku.
40. Lubię książki fantastyczne, z motywem podróży w czasie oraz skłaniające do refleksji.
41. Nudzi mnie motyw flag obcych państw na ubraniach, przedmiotach itd.
42. Studia według mnie są do niczego. Nie ma się ani zawodu, ani doświadczenia w zawodzie.
43. Nienawidzę ludzi, którzy mówią, że są biedni, bo nie mogą pojechać na wakacje za granicę.
44. Nigdy nie byłam nad morzem.
45. Nigdy nie byłam w górach.
46. Kocham grudzień i Święta Bożego Narodzenia.
47. Nie lubię Wielkanocy.
48. Moim ulubionym przedmiotem w szkole jest język angielski, chemia i czasami geografia.
49. Moja wychowawczyni uczy matematyki.
50. Mam zbyt wielką wyobraźnię.
51. Przez rok miałam przerwę od pisania opowiadań, ponieważ czułam, że zwariuję. Dosłownie.
52. Wierzę w Boga i wyznaję religię rzymsko-katolicką.
53. Wierzę w istnienie magii.
54. Wierzę w istnienie duchów.
55. Mam psa o imieniu Alex i dwie papugi faliste (miałam cztery) Oskara i Aldonkę.
56. Moją ulubioną grą jest gra Minecraft.
57. Moimi ulubionymi kanałami na Youtube są : LJayPL, MagdalenaMariaMonika i reZigiusz.
58. Znam tylko jedną dziewczynę, która lubi Minecraft'a i wyżej wymienione kanały.
59. Kilka razy próbowałam narysować Lokiego ale za każdym razem oczy wychodziły mi tak, że płakać się chciało.
60. Parę miesięcy temu myślałam nad zamówieniem breloczka LEGO Loki, ale pomyślałam sobie "Pewnie mi się znudzi za jakiś czas".
61. No i się nie znudziło. Znów myślę nad zakupem tego breloczka.
62. Uwielbiam Tom'a Hiddleston'a za to, że potrafi się wcielić w każdą rolę.
63. Po obejrzeniu "Thor : The Dark World" Przez dwa dni chodziłam jak zombie, bo przed oczami cały czas miałam sceny z tego filmu i cytaty huczące w głowie (trochę wyolbrzymiam).
64. Nie umiem jeździć na rolkach.
65. Nie umiem jeździć na łyżwach.
66. Nie umiem jeździć na deskorolce.
67. Umiem jeździć na rowerze.
68. Lubię filmy akcji, science-fiction, z motywem podróży w czasie i skłaniające do refleksji.
69. Nie lubię odpowiadać ustnie, bo wtedy wszystko zapominam przez stres.
70. Lubię pisać sprawdziany i kartkówki.
71. Lubię się uczyć.
72. Kiedy jestem nieobecna w szkole, nigdy więcej nie chcę się tam pojawić.
73. Nienawidzę osób fałszywych, apodyktycznych, wścibskich, dwulicowych, nieszczerych i wywyższających się.
74. Ostatnio wpadła mi w ucho piosenka The Cranberries 'Zombie".


75. Nie jarałam się "Zmierzchem".
76. Przeczytałam prawie wszystkie części serii "Dary Anioła".
77. Nie oglądałam filmu "Miasto Kości", mimo że wyczekiwałam go.
78. Czekanie na premierę filmu "Thor : The Dark World" było udręką.
79. Nienawidziłam w dzieciństwie (teraz też) bajki "Gumisie".
80. Pierwszy komputer dostałam na komunię, gdy miałam 8 lat.

Myślę, że to byłoby na tyle. Oczywiście mogłabym Wam tutaj napisać książkę o sobie i swoim życiu, ale i tak pewnie niewiele osób to przeczyta od początku do końca. Zapraszam więc wszystkich na mojego ask'a, przez którego możecie się ze mną skontaktować oraz na mojego drugiego bloga z opowieścią. Niedługo pojawi się nowy wpis.

>> Ask.fm <<
>> Opowieść <<

[28.05.2014r. - Edytowano kilka punktów]

piątek, 18 kwietnia 2014

"Zastanów się, co oznacza śmierć?"

 Witajcie po ponad miesiącu! Jestem już bez gipsu, ręka praktycznie zdrowa od chyba 3 tygodni... Powodem mojej nieobecności był brak komputera, ponieważ ten siedmioletni sprzęt się zepsuł. Na całe szczęście nie było to nic wielkiego i naprawa kosztowała jedynie 80 zł. Mam nadzieję, że wszystko będzie teraz dobrze.
 Za 6 dni rozpoczną się egzaminy gimnazjalne. Pewnie ktoś tutaj sobie pomyśli "Przecież ona ma 15 lat, a egzaminy są dopiero w trzeciej klasie". I będzie miał rację. Chodzę do trzeciej klasy gimnazjum w wieku 15 lat. Po prostu poszłam wcześniej o rok do szkoły. Ale nie ważne... Dla niektórych te trzy dni są ogromnym stresem itd. Ja to wszystko traktuję na luzie. Nie stresuję się, do niczego nie uczę. Uczyłam się przez trzy lata. To jest tylko test mojej wiedzy z tego czasu. Mogę jedynie sobie powtórzyć czasy z angielskiego i parę drobnych spraw z innych przedmiotów. Egzaminy próbne poszły mi bardzo dobrze. Więc czym się martwić?
 Bycie w trzeciej klasie gimnazjum wiąże się także z wyborem następnej szkoły, a wybór ten rzutuje na całe przyszłe życie. Praktycznie cała moja klasa będzie szła do liceum, a później na studia. I co z tego będą mieli? Bezrobocie, albo w najlepszym wypadku pracę sprzątacza. Żadna praca nie hańbi.
 Zawsze marzyłam o pracy w jakimś biurze wśród stert papierów i rachunków do rozliczenia. I właśnie w tym roku podjęłam decyzję, że pójdę do technikum ekonomicznego (nigdy nie chciałam iść do liceum). A jeśli nie przyjmą mnie na ten kierunek, wezmą mnie na fototechnika. Lubię robić zdjęcia i bardzo dobrze mi to wychodzi. Ale mam nadzieję, że dostanę się jednak na mój wymarzony kierunek.
 Zauważyłam, że wszyscy ostatnio "jarają się" "Igrzyskami śmierci" tak, jak parę lat wcześniej "Zmierzchem". Nie ma osoby, która nie zaproponuje mi do przeczytania "Igrzysk śmierci". I te wszystkie irytujące grupy i strony na facebooku. Może się ogarniecie? Jest tyle innych wspaniałych książek. Sięgnijmy chociażby do literatury fantasy w Polsce. Stanisław Lem. Super książki, z przesłaniem, skłaniające do refleksji nad naszym życiem.

"Zastanów się, co oznacza śmierć? Jest to utrata, tragiczna przez swą nieodwracalność. Kogo traci ten, kto umiera? Siebie? Nie, bo umarły to nie istniejący, a ten, kto nie istnieje, nie może niczego utracić. Śmierć jest sprawą żywych - jest utratą kogoś bliskiego."

Stanisław Lem "Dzienniki Gwiazdowe"

.Cytat ten pojawia się tu już po raz drugi, ale jest bardzo głęboki i ukazuje, że Polskie, stare książki też mogą być ciekawe.
Ostatnio zauważyłam, że w Polsce jest coraz więcej osób, które noszą motyw flagi Anglii, Stanów Zjednoczonych itd. Dlaczego? Przecież za granicą nikt nie nosi Polskiej flagi, bądź Polskiego godła. Gdzie się nie ruszymy, widzimy wieżę Eiffla na koszulce, buty z flagą Ameryki, tapety z czerwonym, dwupiętrowym autobusem i tak w nieskończoność mogłabym wymieniać. Może zacznijmy nosić godło Polski? Przecież ten biały orzeł na czerwonym tle, ubrany w koronę jest powodem do dumy. Nie jestem jakąś wielką patriotką ale to już się robi nudne i niektórzy przesadzają.
Jakiś czas temu przeczytałam na jakimś blogu pewne przemyślenie na temat stylu w dzisiejszych czasach. Dziewczyna stwierdziła, że wszyscy się teraz kierują stylem gwiazd i celebrytów. Nie ma takiej opcji, aby ktokolwiek miał swój własny, niepowtarzalny styl. Zawsze się kierujemy modą jaka panuje w danym momencie. Kiedyś modne były spodnie dzwony, a teraz nikt ich nie założy, "Bo to obciach". Będziemy się kierować wyglądem innych i będziemy się starać upodobnić do innych. Na świecie znajdziemy masę osób, które myślą, że są oryginalni i nikt takiego stylu, jak oni nie ma. Mylą się. Jest dużo osób i niektórzy mogą wpaść na ten sam pomysł, co my. Nie ma sensu walczyć o własny styl.
W najbliższym czasie planuję podciągnąć się z nauką. Najbardziej zależy mi na języku polskim, matematyce i geografii, bowiem są to przedmioty brane pod uwagę przy rekrutacji. Planuję także jeszcze bardziej otworzyć się na ludzi (idzie mi coraz lepiej i lepiej) i ulepszyć swoje umiejętności w fotografii.
Zbliżamy się do końca tego wpisu. Chciałabym wam zdradzić plany blogowe na najbliższy czas. Podczas mojej nieobecności zakupiłam pomadkę Nivea, której zrobiłam zdjęcia i napiszę o niej osobny post. Ponadto zaprezentuję wam pierwszy rysunek tworzony parę dni po zdjęciu gipsu (jeśli mi się nic nie pomyliło). Jest on niestety na kartce w kratkę, ale myślę, że przeżyjecie. No i jeszcze dam "X faktów o mnie", parę przemyśleń, spis moich ulubionych filmów i książek... Zapowiada się naprawdę ciekawie, więc warto wchodzić na mojego bloga.
Na razie zostawiam was z tym postem i linkiem do mojego ask'a. Możecie mnie tam zapytać o co chcecie.

Pytanka do Was:
Jakie macie zdanie na temat egzaminów gimnazjalnych? Są przesadzone?
Czy według Was, warto iść w dzisiejszych czasach do liceum i na studia?
Czy Was także męczy wszystko związane z "Igrzyskami Śmierci"?
Jak myślicie, dlaczego wszyscy "jarają się" "Igrzyskami Śmierci"?
Czytaliście kiedyś może książkę "Dzienniki Gwiazdowe" Stanisława Lema?
Jak myślicie, dlaczego wszyscy kupują kiczowate dodatki z obcymi flagami nie patrząc na to, że Polskie godło i flaga też są interesujące?
Czy można mieć w dzisiejszych czasach własny styl?
Jakie macie plany na najbliższą przyszłość?
Czy lubicie moje wpisy i moją twórczość?

>> Ask.fm <<
>> Opowieść <<

poniedziałek, 10 marca 2014

Życie jest okrutne. Ludzie jeszcze bardziej.

 Cześć. Chciałabym Was przeprosić za moją długą nieobecność. Mam jednak wytłumaczenie. Mam rękę w gipsie i trudno mi cokolwiek pisać. Miałam w planach zrobić zdjęcia moich rysunków, dokończyć szkic, dodać kolejny rozdział... Wszystko to pokrzyżował mi jeden mały pająk, który przyczynił się do mojego nieszczęścia. Bez zbędnej pisaniny, zapraszam do przeczytania wpisu.

 Z pewnością każdy z Was, miał kiedyś różne sprzeczki z rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółmi. W niektórych momentach pragnęliście, aby być samemu, bez tej drugiej osoby. Ale... No właśnie. Kolejny raz spotykamy się z tym małym lecz potężnym słówkiem "ale".

 Wyobraźcie sobie życie w samotności. I w tym życiu mały wypadek, przez który macie chociażby rękę w gipsie. Nie jesteście wtedy w stanie zrobić sobie kanapki (chyba że ktoś preferuje jedzenie z gipsem), ugotować obiadu, pozmywać, wykąpać się. Niby nic wielkiego ale w takim wypadku nie potrafimy nic zrobić bez pomocy drugiego człowieka. Samotne życie jest smutne.

 Często ranimy słowami osoby, które kochamy. Próbujemy być perfekcyjni, nie przyznajemy się do błędów. Oszukujemy w prostych sprawach, bo boimy się reakcji drugiej osoby.

 Ludzie w dzisiejszych czasach pragną władzy i pieniędzy. Pędzą po trupach do celu, nie bacząc na ludzkie uczucia. 


 Wiele lat temu istniały plemiona ludzi, którzy nie przywiązywali wagi do bogactwa. Złoto, srebro i inne surowce cenne dla nas, były dla nich nieważne. Ale pewnego dnia przybyli inni ludzie, którzy to wszystko zaczęli niszczyć. Kulturę zniszczyli, bogactwo zagrabili, a ludzi zabili. A co by było, gdyby nigdy nie natrafiono na Amerykę, bo o niej tutaj piszę? Jak wyglądaliby tamci ludzie, a jak my?

 Tworzymy przeróżne sprzęty użytku codziennego. Komórki, komputery, samochody. Staramy się coraz bardziej ulepszać stare sprzęty. W jakim celu to robimy? Kiedyś ludzkość nie potrzebowała komputera do komunikacji i rozrywki. Jak wyglądałoby nasze życie, bez tych wszystkich sprzętów?


Niektórzy ludzie nie mają szansy posiadania pieniędzy, bo np. nie mogą pracować przez chorobę, lub życie skreśliło go już na samym początku. Jaki jest wtedy sens życia dla tych ludzi? Żyją przecież wtedy tylko po to, aby cierpieć.

Od wieków prowadzimy wojny o terytorium, pieniądze i władzę. Co nam to daje? Zawsze i wszędzie pojawia się osoba, która pragnie górować nad wszystkimi. Dla takiego człowieka giną tysiące niewinnych ludzi.


 Potrzebujemy bliskości drugiego człowieka, miłości, przyjaźni. Tak zostaliśmy stworzeni. Nie powinniśmy ranić swoich bliźnich, a jednak nadal to robimy. 

 Co nam dają smutek i łzy naszych przyjaciół i rodziny? Czy zawsze będziemy się ranić i wybaczać? Nie możemy usunąć ze swojego życia ludzi, bo bez nich nie przeżyjemy.

 Zawsze byliśmy, jesteśmy i będziemy od siebie uzależnieni. 

Pytanka do Was :
Czy wyobrażacie sobie życie bez ludzi?
Jak myślicie, dlaczego ludzie siebie ranią?
Jak wyglądałby nasz świat, bez Ameryki?
Jak wyglądałoby nasze życie bez komputera, telefonów itd.?
Dlaczego ludzie pędzą za pieniędzmi?

Mam nadzieję, że wpis Wam się spodobał. Zapraszam do komentowania i podzielenia się własnymi refleksjami na ten temat. Skłonił kogoś mój wpis do refleksji?

JEŚLI KTOŚ CHCIAŁBY SIĘ ZE MNĄ SKONTAKTOWAĆ, ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGOWEGO FACEBOOKA!

>> FACEBOOK <<

piątek, 21 lutego 2014

Wygrana z rozdania. Baby Lips Mint Fresh

 Cześć. Wczoraj zrobiłam remont bloga. Jak możecie zauważyć, nagłówek zmienił się na drzewko z galaxy. Zdjęcie z grafiki google ale ja zmieniłam jego kolor i jaskrawość. Strona jest ciemna, bo biel już nie pasowała do nagłówka. Ogólnie, bardzo mi się teraz tutaj podoba. No i jeszcze pojawiła się zakładka "Moja lista blogów". Możecie tam znaleźć 5 blogów, które bardzo lubię oraz mój drugi blog z opowieścią >> klik <<
 Jak już wcześniej wspominałam, wygrałam rozdanie u >> Julii <<. Dzisiaj rano doszedł do mnie list polecony z moją nagrodą. Wybrałam sobie Baby Lips Mint Fresh i jestem zadowolona. Nie barwi ust ale nawilża. Zawsze rano po przebudzeniu mam strasznie suche usta, a po nałożeniu tej pomadki po paru chwilach były miękkie i nawilżone. I jeszcze tak cudownie chłodzi. Gdy już wykorzystam tą pomadkę, kupię sobie następną Baby Lips ale barwiącą usta (chyba wiecie o co mi chodzi).
 Byłam zaspana ale i tak zrobiłam zdjęcia tego cudeńka przed rozpakowaniem i po. Swoją drogą, pierwszy raz widzicie na tym blogu zdjęcia zrobione aparatem (własność mojej siostry > klik <), bo zwykle robiłam kamerą. Mam nadzieję, że w jakiś sposób zachęciłam Was do zakupu tej pomadki oraz do brania udziału w różnego rodzaju rozdaniach. Nie wierzyłam, że cokolwiek wygram, a tu taka niespodzianka!









(zdjęcia mojego autorstwa)

Dzisiaj pojawi się jeszcze "Poradnik : Jak cieniować szkic?".

Pytanka do Was:
Ma ktoś z was pomadkę Baby Lips? Jeśli tak, to jaką?
Podoba wam się wygląd mojego bloga?
Jaką polecacie pomadkę Baby Lips?

MOŻNA KOMENTOWAĆ Z ANONIMOWEGO!

wtorek, 18 lutego 2014

Life is BEAUTIFUL!

 Witajcie. Wczoraj z nudów weszłam sobie na Youtube. Znalazłam tam super album (w jednym filmiku jest kilkanaście utworów) zespołu (?) Audiomachine zatytułowany "Tree of Life". Pierwszy utwór kojarzy mi się z filmem "Wehikuł Czasu" (2001 rok). Możecie sobie włączyć tą muzykę czytając ten wpis.


Ziemia. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak długo istnieje nasza planeta? Odpowiedzi nie znamy i z pewnością długo nie poznamy. 
Życie. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak doszło do tego, że możemy ze sobą rozmawiać, spacerować po parku, odwiedzać znajomych?

Minęły miliony lat ewolucji. Dzięki niej jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Ziemia wygląda tak, jak wygląda. Ale... No właśnie. Zawsze jest jakieś "ale". Ale gdybyśmy inaczej rozegrali tę grę, byłoby zupełnie inaczej... 

Nasza planeta zmienia się, tak samo ludzie się zmieniają. Kiedyś uważaliśmy, że Ziemia jest w centrum układu słonecznego, teraz wiemy, że to nie jest prawda. Niedawno odkryliśmy istnienie innych planet, układów, galaktyk. Planujemy zamieszkać na Marsie, poszukujemy planety podobnej do naszej. Jednak... Czy to jest dla nas dobre? A gdyby tak zacząć dbać o przyrodę na Ziemi? A gdyby tak zniszczyć wszystkie urządzenia, które wpływają źle na nasze życie, jak wyglądałoby nasze życie? A gdyby przestać przywiązywać wagi do telefonów, telewizorów i najnowszych sprzętów, a zacząć dbać o rośliny i zwierzęta? Moglibyśmy tyle zdziałać razem. Dlaczego jednak nie chcemy zrezygnować z elektroniki?

Wyobraźmy sobie świat bez telefonów, komputerów, telewizorów itp. sprzętów. Wyobraźmy sobie także świat z bujną roślinnością i zwierzętami, które istniały tysiące lat temu. Wyobraźmy sobie człowieka, który nie boi się kradzieży, potrafi rozmawiać z każdym człowiekiem, nie jest prowadzony rządzą władzy i próżnością. Nie byłoby piękniej?

Wyobraźmy sobie teraz Ziemię za 20, 30 lat. W ciągu kilkudziesięciu lat powstało mnóstwo wynalazków ułatwiających życie ludzkie. W przyszłości technika może stworzyć latające pojazdy, napoje, które będą nas także żywić i wiele innych. Ta wizja jest rodem z filmów science fiction, jednak właśnie do tego dążymy. Do wyeliminowania chorób, pragnienia. Podczas tej ciągłej gonitwie za pozornym szczęściem zapominamy o zachowaniu człowieczeństwa. Do czego to nas doprowadzi?

Czy możemy coś zrobić dla matki natury? Możemy oszczędzać wodę, prąd, sadzić rośliny, bronić natury... Ale... Jeśli tylko jeden człowiek będzie oszczędzał, inni będą marnotrawić dobro natury. A może, jeśli jeden człowiek zacznie coś robić i nakłoni do tego większą grupę osób, zmieni całą ludzkość? Czy ma to jakiś sens?

Życie jest piękne, a ludzie je marnują na różnego rodzaju używki. DLACZEGO? Przecież jedna przykra sytuacja nie kończy życia. Jedno zerwanie z chłopakiem nie zabiera nam serca. Jest tyle cudów natury, których nie widzieliśmy. Możemy odwiedzić każdy zakątek świata, poznać cudownych ludzi...

Pytanie dręczące nas każdego dnia naszego życia:
A GDYBY...?

NIE MARNUJMY ŻYCIA NA GŁUPOTY! ZACZNIJMY DBAĆ O SIEBIE NAWZAJEM I O NASZĄ ZIEMIE, BO BEZ NIEJ, NIE BYŁOBY NAS!











(zdjęcia z grafiki google)

Mam nadzieję, że post dał wam do myślenia i spodobał wam się. Temat tego wpisu wpadł mi do głowy podczas słuchania utworów, które na początku wpisu załączyłam wam.

Pytanka do Was:
Podobał wam się wpis?
Dał wam coś do myślenia mój post?
Jaką macie wizję przyszłości?

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM OSOBOM, KTÓRE OBSERWUJĄ MOJEGO BLOGA Z WŁASNEJ WOLI I CHĘTNIE CZYTAJĄ MOJE WPISY!

MOŻNA KOMENTOWAĆ Z ANONIMOWEGO!

niedziela, 16 lutego 2014

O czym myślą psy?

 Cześć. Pewnie jesteście ciekawi, co pojawi się w dzisiejszej notce. Nie będzie to wpis "o wszystkim i o niczym". Wpadłam na pomysł, aby zastanowić się trochę nad tym, o czym myślą psy. Pewnie każdy kiedyś myślał, czego mogą oczekiwać od nas nasze zwierzaki. To jest tylko moje gdybanie, ale może jakaś część z tego rzeczywiście "siedzi" w głowach naszych pupili.

"Co to jest?"
"Dlaczego mój ogon jest taki długi?"
"Co ten człowiek do mnie mówi?"
"Co to za pyszne jedzonko szykuje moja pani?"
"Człowieku! Zmień mi wodę w misce!"
"Czy istnieją inne zwierzęta?"
"Kiedy moja pani wróci?"
"Ciekawe, dlaczego ludzie codziennie wychodzą z domu"
"Czemu moja pani znów chce mnie czesać?"
"Jak długo jeszcze to dziwne urządzenie będzie hałasowało?" (mam na myśli radio)
"Kocham moją panią"
"Ale dziwnie śmieszni ludzie są w tym pudełku!" (telewizor)
"Moja ulubiona szczekosenka!" (piosenka)
"Gdzie ludzie chowają ciastka dla mnie?"
"Znów przyszedł ten śmierdzący pan. Dlaczego on tu przychodzi?" (listonosz, który pachnie różnymi psami)
"Obronie cie, moja pani!"
"Podrap mnie za uszkiem"
"Gdzie schowałaś moją maskotkę?"
"Czy długo jeszcze będzie tak gorąco?"
"Ale pyszny ten biały śnieg!"
"Znów jedzie ten dziwny pojazd hałasujący"
"Porozmawiasz ze mną?"
"Daj się polizać!"
"Ciekawe o czym myślą ludzie"

....

Dajcie też jakieś swoje propozycje, o czym może myśleć lub co może mówić nasz zwierzak. Najlepsze dodam w nowej notce, albo edytuję tą. Oczywiście dałabym linki do waszych blogów.








( zdjęcia z weheratit.com )

Mam nadzieję, że wpis wam się spodobał. Zastanawiam się nad zrobieniem takich notek z innymi zwierzakami... W kolejnym wpisie pojawi się taka... instrukcja? Instrukcja "Jak cieniować szkic?".

Pytanka do was:
Jakiego macie zwierzaka?
Chcecie takie notki?
Z jakim zwierzątkiem chcielibyście następną notkę tego typu?
Co może mówić lub o czym myśli pies? (tutaj dajcie kilka propozycji)
Podobał wam się ten wpis?

MOŻNA KOMENTOWAĆ Z ANONIMOWEGO!

ZAPRASZAM DO OBSERWATORÓW!