środa, 2 lipca 2014

Co zrobić...?

 Witajcie po mojej długiej nieobecności. Nie na długo tu wracam, bo zamierzam odpocząć od pisania bloga. Straciłam ochotę i natchnienie na tworzenie jakichś postów z przemyśleniami, każde rozpoczęcie takiego wpisu wydaje mi się głupie i dziecinne, a tak na prawdę nie wiem, co chciałabym Wam napisać. Dlatego ten blog zostanie opuszczony na jakiś czas, może kiedyś do niego wrócę (mam sentyment do nazwy bloga), a może stworzę nowego i zacznę wszystko od początku.

 Przyczyną mojego opuszczenia bloga jest to, że nie chcę marnować życia przed komputerem. Nie chcę robić czegoś bez sensu. Świat jest piękny! Można w tym czasie spacerować, odwiedzać znajomych, robić zdjęcia, doskonalić swoje umiejętności rysowania, pisać opowiadania, uczyć się... Można stworzyć coś niezwykłego! 

 Przykro mi, że nawet nie minął rok od założenia bloga, a wpisów jest niewiele, ale trzeba się wziąć za swój los. Każdy powinien to zrobić. I nie odkładać tego na później, bo to "później" może nigdy nie nadejść.

Dziękuję więc za to, że mogłam podzielić się z Wami cząstką siebie i swoich przekonań.

Na zakończenie dodaję tutaj moje zdjęcia, które były robione przeze mnie już dawno temu (na początku wiosny). 






1 komentarz: